Zgodne bydle, eBooks txt
[ Pobierz całość w formacie PDF ]Harry HarrisonThe Pliable AnimalZGODNE BYDL�Cz�owiek to zgodne bydl�,istota zdolna przyzwyczai�si� do wszystkiego.Fiodor DostojewskiKomendant Rissby by� kr�pym i masywnym m�czyzn�. Solidne biurko, za kt�rymsiedzia�, jeszcze podkre�la�o owo wra�enie. Kojarzy� si� z si�� i determinacj� (co by�oprawd�) oraz powolno�ci� i t�pot� (co by�o jedynie wra�eniem). Chwilowo wygl�da�wyj�tkowo ma�o inteligentnie, drapi�c si� ze strapion� min� po kr�tko �ci�tych,szpakowatych w�osach i powoli cedz�c s�owa:� Gdybym wiedzia�, co pana tu sprowadza, czcigodny sir Petion, m�g�bym s�u�y�wi�ksz� pomoc��Siedz�cy naprzeciwko szczup�y albinos przerwa� mu zdecydowanie:� To, co mnie tu sprowadza, to moja sprawa, nie pa�ska, komendancie. Udzieli mi panpomocy bez zadawania zb�dnych pyta�, a we w�a�ciwym czasie dowie si� pan wszystkiego.Teraz do rzeczy. Czy mo�e mi pan pom�c dosta� si� do pa�acu bez wzbudzania podejrze� codo mojej tu obecno�ci?Czcigodny sir Jorge Suwarow Petion nie lubi� zachowywa� si� obcesowo, ale wiedzia�,kiedy nale�y tak post�powa�. Teraz w�a�nie nast�pi�a taka chwila i musia� spe�ni� obowi�zek.Komendant Rissby, podobnie jak wi�kszo�� garnizonu, pochodzi� z planety Tacora, kt�radawa�a Imperium doskona�ych i wiernych �o�nierzy. A tak�e ca�kowicie pozbawionychwyobra�ni. By wzajemne stosunki z kim� takim uk�ada�y si� w�a�ciwie, nale�a�o na samympocz�tku jasno ustali�, kto kogo s�ucha i kto komu podlega. Brak tej �wiadomo�ci wp�ywa� naTacora�czyk�w nie tylko deprymuj�co � wp�ywa� destabilizuj�co, nie wiedzieli bowiem, jakmaj� traktowa� rozm�wc�. Spos�b wypowiedzi i ton Petiona dawa� do zrozumienia, �e to ontu rz�dzi. Zreszt� po oficerze wida� by�o, �e jest zadowolony � mia� do czynienia z kim�,kogo nale�y s�ucha�, i wszystko wr�ci�o na swoje miejsce. Sir Jorge nie by� jednym z tychr�norakich paso�yt�w dziedzicz�cych wp�ywy i �yj�cych kosztem innych; by� jednym ztych, dzi�ki kt�rym istnia�o Imperium. A co si� tyczy powod�w, dla kt�rych si� tu znalaz�, topowie we w�a�ciwym czasie. S�u�ba wojskowa doskonale uczy�a cierpliwo�ci, aTacora�czycy z natury byli cierpliwi.Zreszt� Rissby domy�la� si� tych powod�w, cho� nie zamierza� si� tym g�o�no chwali�.Pa�ac stanowi� klucz do rozwi�zania zagadki. Odruchowo odwr�ci� si� i spojrza� przez oknona widoczn� na wzg�rzu budowl�. Jak wszystkie na tej planecie wy�o�ona by�a ceramicznymip�ytkami o pastelowych barwach, niczym kruche ciastko � zupe�nie jakby jeden silnykopniak wystarczy�, �eby rozpad�a si� na kawa�ki.� Z wej�ciem do pa�acu nie b�dzie pan mia� najmniejszych problem�w, gdy tylko rodzinakr�lewska dowie si�, kim pan jest i jakie zajmuje stanowisko, sir Petion. Niewielu cz�onk�wcesarskiej rodziny odwiedza t� le��c� na uboczu planet�, wi�c wszyscy maj� oficjalnezaproszenie do pa�acu. Chcia�by pan, abym ich poinformowa� i zorganizowa� wizyt�?� P�niej � odpar� Petion normalnym ju� tonem. � Najpierw chc� si� troch� rozejrze�.B�d� potrzebowa� pa�skiej pomocy, ale nie nale�y si� z tym afiszowa�. Dop�ki nie nadejdziew�a�ciwy moment, jest pan jedynym, kt�ry wie, �e wyst�puj� tu jako oficjalny �ledczy.� B�d� post�powa� zgodnie z pa�skimi rozkazami � wyrecytowa� oficer, wstaj�c istrzelaj�c obcasami.Sir Petion skin�� z zadowoleniem g�ow� i po�egna� si�.Po drugiej stronie koszarowego dziedzi�ca na albinosa czeka� Kai. Nawet kr�pi �o�nierze zTacory, wychowani w �wiecie, w kt�rym si�a ci��enia by�a p�tora raza wi�ksza ni� na Ziemi,g�rowali nad nim, wygl�daj�c na smuk�ych przystojniak�w. Kai przypomina� pokr�conypniak, poniewa� pochodzi� ze �wiata, w kt�rym przyci�ganie czterech g uwa�ano zanormalne. Jego mieszka�c�w dobrano w drodze starannej selekcji genetycznej, dzi�ki czemunast�pne pokolenia przypomina�y solidn� (i nisk�) bry�� ko�ci, mi�ni i �ci�gien, dysponuj�c�si��, o kt�r� nikt by ich nie podejrzewa�.Petion nie spieszy� si�, w�druj�c na poz�r bez okre�lonego celu � znudzenie idyletantyzm arystokracji by�y powszechnie znane, by nie rzec przys�owiowe, i stanowi�ydoskona�e zamaskowanie faktycznych poczyna� prowadz�cego dochodzenie. Zbli�aj�c si� doKaia, pstrykn�� palcami. Ma�y cz�owiek przybieg� niespodziewanie.� Czego si� dowiedzia�e�? � spyta� sir Petion, nie trudz�c si� spogl�daniem wok�.� Wszystkiego, Georgie. Skopiowa�em akta ca�ej sprawy, kiedy urz�dnik wyszed�. � Kaizwraca� si� do� w ten spos�b od pocz�tku ich znajomo�ci, kiedy Petionowi nawet nie �ni�o si�szlachectwo, a zmiana statusu spo�ecznego nie spowodowa�a pogorszenia prywatnychstosunk�w.� Chcesz powiedzie�, �e wiesz, kto to zrobi�? � Petion ziewn��. Co prawda nikogo nieby�o w pobli�u, nie grozi�o im wi�c pods�uchanie. Od dawna za to przy ludziach zachowywaliuk�ad pan � s�uga. Kai sk�oni� si�, co wygl�da�o, jakby z�ama� si� wp�, i oznajmi�:� Jestem dobry, ale cuda nieco mnie przerastaj�: na An � driad jeste�my ze dwiegodziny. Mam kompletne akta razem z notatkami operacyjnymi i ca�� reszt�. Uwa�am, �e jakna dwie godziny, to i tak dobry wynik.� Jak na dwie godziny dobry � zgodzi� si� Petion � ale czasu nie nale�y marnowa�.Brama pa�acu to niez�e miejsce, �eby zacz��!Kr�tki spacer doprowadzi� ich do celu. Ulice nie by�y zat�oczone, a tubylcy odruchowoust�powali im z drogi, wykazuj�c niewielkie zainteresowanie.� ��gale � Kaiby� prywatnie ura�ony d�ugo�ci� odn�y tubylc�w: ka�dy m�g� przej��r�wnie dobrze nad nim zamiast obok niego.Notatki ukry� w przewodniku, tote� gdy stan�li pod murem wy�o�onym r�owymi kaflami,oznajmi�, udaj�c, �e czyta:� To g��wna brama. Zgodnie z wpisem wartownika samoch�d wyjecha� o 21.35 i skr�ci�w ulic� za nami.� Ksi��� Mello by� w nim sam?� Nie licz�c kierowcy.� I jak daleko dojechali? � spyta� Petion, w�druj�c w d� ulicy.� Do tego tam naro�nika. � Kai wskaza� obwieszony ceramicznymi dzwonkami r�gbudynku przed nimi. � Tu ksi��� wrzasn��: �Stop� i zanim w�z ca�kowicie si� zatrzyma�,otworzy� prawe drzwi i pogna� tym zau�kiem.Przez chwil� w�drowali w milczeniu tras�, kt�r� pechowa ofiara pokona�a rok wcze�niej.� Ksi��� nie zostawi� kierowcy �adnych rozkaz�w � podj�� Kai � tote� po kilkuminutach ten zacz�� si� denerwowa�. W ko�cu wysiad� i poszed� za nim do tego tuskrzy�owania, gdzie znalaz� ksi�cia le��cego na ulicy.� Pad� od jednego ciosu w serce, kt�remu towarzyszy�o minimalne krwawienie � doda�Petion. � Nikt nic nie widzia�, nikt nic nie s�ysza� i nikt nie ma najmniejszego poj�cia, co si�wydarzy�o.Powoli okr�ci� si� na pi�cie, uwa�nie przygl�daj�c si� uliczkom, kt�re si� tu zbiega�y, idomom stoj�cym przy niewielkim placyku. Drzwi by�o niewiele, ruchu jeszcze mniej, tote�skrzyp nie naoliwionych zawias�w s�yszalny by� doskonale. Pobliskie drzwi otworzy�y si� istan�� w nich wysoki tubylec, przygl�daj�c si� im mrugaj�cymi oczyma. Przez chwil� jegowzrok i r�owe �renice Ziemianina spotka�y si�, po czym tubylec cofn�� si� do wn�trza izamkn�� drzwi.� Ciekawe, czy s� zamkni�te? � mrukn�� Petion.Kai uwa�nie, cho� nie nachalnie obserwuj�cy ca�e zdarzenie w kilku krokach dotar� dodrzwi, pokonuj�c przy okazji kilka dziel�cych ich od ulicy stopni, i napar� lekko ramieniem.Drzwi j�kn�y, ale nie pu�ci�y.� Dobry zamek � oceni� fachowo. � Chcesz wej��?� Jeszcze nie teraz. Istnieje pewna szansa, �e si� myl�Do koszar wr�cili inn� drog�. Nie spieszyli si� � popo�udnie by�o ciep�e i s�oneczne.S�o�ce zalewa�o krajobraz ��tym blaskiem, nadaj�c budynkom cukierkowaty wygl�d, co wpo��czeniu z cichymi odg�osami miejskiego �ycia nastrajano sielankowo i uspokajaj�co. Poha�asach bardziej rozwini�tych technicznie planet, na kt�rych ostatnio przebywali, stanowi�oto mi�� odmian�.� Tu jest tak spokojnie, �e a� si� wierzy� nie chce w morderstwo � odezwa� si� Kai.� Tylko ciekawe, na ile ten spok�j jest naturalny, a na ile udawany. W teorii topacyfistyczni rolnicy, przestrzegaj�cy prawa i porz�dku. Ciekawe, czy naprawd� tak jest, czyte� dobrze maskuj� sk�onno�ci do przemocy.� Jak ta sympatyczna w�a�cicielka pensjonatu na Westerix IV? Za�atwi�asiedemdziesi�ciu czterech lokator�w, zanim j� capn�li�my. A ta kolekcja baga�u na strychunaprawd� by�a imponuj�ca�� Podobie�stwo nastroju czy wygl�du nie dowodzi, �e sprawy faktycznie s� podobne.Wiele planet, ta zreszt� te�, przez wieki nie mia�o kontakt�w z innymi. W ka�dym wypadkudoprowadzi�o to do powstania lokalnych zwyczaj�w, norm czy praw, o kt�rych nie wiemy nicalbo w najlepszym razie niewiele. Cz�owiek to elastyczne stworzenie: dostosuje si� doka�dych warunk�w, w jakich mo�e �y�, i znajdzie uzasadnienie dla najg�upszego zachowania.Je�li mamy rozwi�za� t� zagadk�, musimy pozna� tutejsze zwyczaje.� A mo�e by tak tutaj zacz�� badania? � Kai wskaza� kciukiem restauracj� z ocienionympatio, na kt�rym pluska�a fontanna. � Co� czuj�, �e jestem odwodniony.Lokalne piwo okaza�o si� ch�odne i wyborne, a podano je w sch�odzonych, ceramicznychkuflach. Kai siad� naprzeciw Petiona przy tym samym stoliku � nikt ich tu nie zna�, uznaliwi�c, �e mog� przesta� udawa� � i wychyli� sw�j kufel duszkiem. Starym zwyczajemza�omota� pustym naczyniem o blat, daj�c zna� kelnerowi, �e chce powt�rzy� kolejk�.Doczeka� si� w ko�cu drugiego kufla i rozejrza� si� po lokalu.� Praktycznie mamy knajp� dla siebie � oceni�. � Pachnie sympatycznie, wi�cproponuj� wypr�bowa� lokaln� kuchni�. To co dali na �niadanie w koszarach, dalej okupujemi �o��dek i chyba si� tam zaczyna zadomawia�.� Zam�w, co uwa�asz. � Petion obserwowa� ruch uliczny przez a�urow�, delikatnierze�bion� okiennic�. � Tylko �eby nie by�o, �e ci� nie uprzedza�em: oni s� wegetariana... [ Pobierz całość w formacie PDF ]