Zalobny marsz marionetek, eBooks txt
[ Pobierz całość w formacie PDF ]ADAM-TROY CASTRO�a�obny marsz MarionetekPrze�o�y� Micha� Jakuszewski1. Gdy nasta� trzeci rok mojej kontraktowej s�u�by, uratowa�em Isador� ze�miertelnego ta�ca Marionetek.Zdarzy�o si� to na Vlhanie, �wiecie o umiarkowanym klimacie, pozbawionymstrategicznego znaczenia zar�wno dla Terra�skiej Konfederacji, jak i dlawielkich, poza�wiatowych republik. Owa niewyr�niaj�ca si� niczymszczeg�lnym planeta obfitowa�a w �agodne, pofa�dowane wzg�rza i bagnisteniziny. R�nice mi�dzy porami roku by�y tu tak niewielkie, �e nikt nawetnie zauwa�a�, gdy nadchodzi�a ich zmiana. �wiat ten w zasadzie nieodbiega� od miliona innych, rozsianych po znanym wszech�wiecie. Zpewno�ci� po zaznaczeniu na mapach opuszczono by go i zapomniano o nim,gdyby nie sami Vlhanianie, kt�rzy w niczym nie przypominali �adnego zinnych rozumnych gatunk�w. Swe plac�wki badawcze utrzymywa�o tu a� siedemr�nych republik i konfederacji. Poniewa� Vlhanian uznano za istotyrozumne, nazywano je ambasadami, nie stacjami naukowymi, a ich pracownicybyli uwa�ani za dyplomat�w, a nie za uczonych, niemniej jednak to, czymsi� zajmowali�my, nie mia�o niemal nic wsp�lnego ze sprawami pa�stwowymi.Mieli�my tak ma�o realnej w�adzy, �e wizja autentycznego dyplomatycznegoincydentu - nie wspominaj�c ju� o wojnie - wydawa�a si� nam czym� rodem zodleg�ej galaktyki.Nazywa�em si� w�wczas Alex Gordon. By�em dwudziestodwuletnim specjalist�od obcych j�zyk�w, urodzonym i wychowanym w sztucznym �wiecie znanym jakoNowe Kansas, m�odym molem ksi��kowym, kt�ry uparcie marzy� o tym, �ekiedy� odwiedzi prawdziwe Kansas, nawet gdy ju� si� dowiedzia�, od jakdawna nie nadaje si� ono do zamieszkania. Podobnie jak trzydziestu kilkuinnych pracownik�w kontraktowych, kt�rzy tworzyli reszt� naszej ekipy,zgodzi�em si� ods�u�y� pi�� lat w zamian za do�ywotnie prawo swobodnegopodr�owania po Konfederacji, potem jednak tajemnice Vlhanianzafascynowa�y mnie tak bardzo, �e powa�nie zastanawia�em si� nad tym, czynie po�wi�ci� �ycia na poszukiwania choreograficznego kamienia z Rosetty,kt�ry pozwoli�by nam wreszcie zrozumie� ich taniec. To w�a�nie Balet,odbywaj�cy si� co szesna�cie standardowych okres�w lunarnych, przyci�ga�do nich uwag� tysi�ca �wiat�w. By� on jednocze�nie tragedi�, form�artystycznej ekspresji, masowym samob�jstwem, orgazmem, biologicznymimperatywem i zbiorowym ob��dem. Kiedy ujrza�em go po raz pierwszy, by�emwstrz��ni�ty, za drugim razem p�aka�em, a za trzecim...O trzecim m�wi ta opowie��.Trzeci nale�a� do Isadory.2. Dzie� by� ciep�y, s�oneczny i niemal bezwietrzny. Ustawili�my g�ruj�c�nad wielkim, naturalnym amfiteatrem trybun� i zainstalowali�my zdalneholokamery i neurotransmitery, kt�re mia�y zapisa� przebieg uroczysto�ci.Jak zwykle, zgromadzili�my si� na p�nocnej kraw�dzi niecki, natomiastvlha�scy widzowie zaj�li po�udniowy brzeg. Siedzia�em w grupce ludzkich iobcych dyplomat�w, razem z ambasadorem Hai Dhiju i ods�uguj�cymi kontraktkolegami. By�a tam Kathy Ng, jak zwykle sypi�ca ironicznymi uwagami nawszelkie mo�liwe tematy, nasza kwatermistrz Rory Metcalf, kt�ra powtarza�aplotki, m�wi�a o polityce, literaturze i o wszystkim opr�cz maj�cego si�za chwil� zacz�� widowiska, oraz lizusowaty zast�pca Dhiju, Oskar Levine,kt�ry snu� ckliwe spekulacje na temat znaczenia ta�ca. Wszystkich nasekscytowa�a my�l o magii, kt�rej �wiadkami mieli�my si� sta�, leczczuli�my si� r�wnie� znudzeni, co cz�sto zdarza si� widzom na kilka minutprzed rozpocz�ciem przedstawienia. Wymieniali�my szeptem pog�oski,m�wili�my o polityce albo powtarzali�my sobie najnowsze wie�ci ze swych�wiat�w i tylko nieliczni zastanawiali si� nad tym, �e sto tysi�cyzgromadzonych w niecce Vlhanian ma za chwil� umrze�.Jednym z tych, kt�rzy o tym my�leli, by� Hurrr'poth, m�j odpowiednik zriirgaa�skiej delegacji, jeden z najlepszych specjalist�w od obcychj�zyk�w w swoim gadzim gatunku, kt�ry che�pi� si� znakomitymi ekspertami wtej dziedzinie. Zwykle wola� zasiada� w�r�d cz�onk�w innych delegacjizamiast ogranicza� si� do towarzystwa pobratymc�w. W tym roku postanowi�zaj�� miejsce obok mnie, co znacznie ograniczy�o moje mo�liwo�ci rozmowy zkimkolwiek innym. Tak jak wszyscy Riirgaanie mia� pozbawione wyrazuoblicze, z kt�rego nie spos�b by�o cokolwiek wyczyta�. By� mo�e w�a�niedlatego w ich gatunku musia�y si� wykszta�ci� tak nadzwyczajneumiej�tno�ci werbalnej komunikacji.- Wszyscy jeste�my zbrodniarzami - oznajmi� nagle Riirgaanin.Nie wiedzia�em, jak na to zareagowa�.- Dlaczego? Dlatego, �e tu siedzimy i pozwalamy na to?- Bynajmniej. Vlhanianie odprawiaj� ten rytua�, gdy� uwa�aj�, �e musz� torobi�. Gdyby�my im w tym przeszkodzili, by�by to akt straszliwejarogancji. S�usznie czynimy, pozwalaj�c im na t� orgi� samozniszczenia, azbrodniarzami jeste�my dlatego, �e znajdujemy w tym pi�kno, �e zniecierpliwo�ci� oczekujemy dnia, w kt�rym zgromadz� si� tu, by zgin��.Nie jeste�my niewinnymi widzami, lecz wsp�lnikami.- I pornografami - doda�em, wskazuj�c na skierowane ku amfiteatrowineurotransmitery, kt�re mia�y nagrywa� spektakl na u�ytek przysz�ychciekawskich.Hurrr'poth wyda� z siebie melodyjny tryl, odpowiednik �miechu.- Tak jest.- Je�li tego nie aprobujesz, czemu tu przyszed�e�?Znowu rozleg� si� tryl.- Dlatego, �e jestem r�wnie wielkim zbrodniarzem jak wy. Dlatego, �eVlhanianie s� arcydzie�ami funkcjonalnej formy, dlatego, �e wydaj� mi si�wspaniali, i dlatego, �e uwa�am Balet za jedno z najpi�kniejszych widowiskwe wszech�wiecie, w kt�rym przecie� nie brakuje pi�kna. W rzeczy samej,jestem przekonany, �e uwodzicielska moc Baletu w znacznej mierze polega natym, i� jest on oskar�eniem nas, widz�w... a je�eli musz� zosta�postawiony w stan oskar�enia, by Balet m�g� si� sta� kompletnym dzie�em,to z rado�ci� akceptuj� sw� win� jako cz�� ceny za bilet. A co z tob�?Dlaczego tu przyszed�e�?Odpowiedzia�em mu ostro�nie. Dyplomaci ni�szego stopnia zawsze tak si�zachowuj�, je�li zada� im niewygodne pytania.- Chc� zrozumie�.- Achchchch. A kogo? Siebie czy Vlhanian?- I jedno, i drugie - rzuci�em wymijaj�co, lecz zgodnie z prawd�, po czympospiesznie zajrza�em w dalwidz, chc�c jak najpr�dzej uciec od tejkonwersacji. Nie chodzi�o o to, bym nie lubi� Hurrr'potha. Kr�powa�a mniejego umiej�tno�� trafiania w samo sedno. Riirgaanie cz�sto znali tych, zkt�rymi rozmawiali, lepiej ni� oni sami. By� mo�e to w�a�nie by� jeden zpowod�w, dla kt�rych tak dalece wyprzedzili nas w odcyfrowywaniutanecznego j�zyka Vlhanian. My potrafili�my jedynie zadawa� proste pytaniai rozumie� nieskomplikowane odpowiedzi, oni za� przeszli ju� do rozm�w naabstrakcyjne tematy. Prowadz�c badania, cz�sto musieli�my korzysta� z ichpomocy, a mimo to na og� udawa�o si� nam jedynie dotkn�� spraw, o kt�rychoni wiedzieli ju� od lat.Irytowa�o to tych spo�r�d nas, kt�rzy lubili we wszystkim by� pierwsi, jajednak by�em zdania, �e wsp�praca jest dla nas korzystna. By� mo�eRiirgaanom sprawia�o przyjemno�� obserwowanie tego, jak inni samirozwi�zuj� problemy. Kto wie? Je�li powszechne zainteresowanie Vlha�skimBaletem cokolwiek oznacza, oznacza z pewno�ci� to, �e istoty rozumneulegaj� dziwnym, nieprzewidywalnym nami�tno�ciom... i �e Vlhanianiepotrafi� wyrazi� je wszystkie.Amfiteatr otoczy�y chmury niesionego wiatrem piasku. Zgromadzeni podrugiej stronie vlha�scy widzowie zadr�eli niecierpliwie. Sto tysi�cy ichpobratymc�w t�oczy�o si� w amfiteatrze w spos�b, kt�ry wydawa� si�przypadkowy, w rzeczywisto�ci jednak by� starannie wyre�yserowany. Naszeinstrumenty �ledzi�y ruchy ka�dego z nich, by zarejestrowa� wielesubtelnych szczeg��w, kt�re mia�y r�ni� tegoroczne widowisko odpoprzedniego. Sam przesuwa�em tylko dalwidz z jednego na drugi koniecamfiteatru, zachwycony widokiem t�umu.Ludzie pos�uguj�cy si� zrodzonym na Ziemi s�ownictwem cz�sto powiadaj�, �eVlhanianie przypominaj� olbrzymie paj�ki. To mo�e i niez�e por�wnanie,lecz pozbawia ono owe istoty wszystkiego, co w nich wyj�tkowe. Osobi�ciewol� uwa�a� je za marionetki. Wyobra�cie sobie l�ni�c� czarn� kul� o�rednicy oko�o metra, tak g�adk�, �e wydaje si� zrobiona z metalu, i taknieskaziteln�, jakby wyprodukowano j� w fabryce. Jedyne ust�pstwo na rzeczbrudnych, biologicznych proces�w pobierania pokarmu, wydalania,kopulowania i rozmna�ania stanowi seria niemal niewidocznych szczelin. Takwygl�da g�owa Vlhanianina. A teraz wyobra�cie sobie od o�miu do dwudziestuczterech l�ni�cych, czarnych macek, kt�re wyrastaj� z niej w r�nychmiejscach. To w�a�nie s� vlha�skie bicze, kt�re mog� osi�ga� d�ugo��trzydziestu metr�w. Zr�czno�� i sprawno��, z jak� si� nimi pos�uguj�,przynosz� wstyd �a�osnemu przeciwstawnemu kciukowi, kt�rym musz� si�zadowoli� ludzie. Vlhanianin potrafi jednocze�nie: a) wsadzi� jeden bicz wpiasek, czyni�c go sztywnym niczym maszt flagi, by mie� punkt zaczepienia,gdy jest zaj�ty innymi sprawami; b) czterema innymi biczami zbudowa� sobieschronienie z dost�pnych materia��w; c) trzema nast�pnymi szuka� wchaszczach gryzoniopodobnych zwierz�tek, kt�re s� jego ulubionym pokarmem;d) wymachiwa� pozosta�ymi biczami nad g�ow�, tworz�c skomplikowanefaloformy j�zyka znak�w, kt�ry pozwala tym istotom prowadzi� do sze�ciuodr�bnych konwersacji jednocze�nie. Nawet pojedynczy, zaj�ty codziennymisprawami Vlhanianin wygl�da pi�knie, a stutysi�czny t�um, zgromadzony poto, by odta�czy� starannie wyre�yserowany Balet, kt�ry jest ichnaj�wi�tszym rytua�em, a zarazem najwy�ej cenion� form� sztuki, stanowispektakl, kt�rego ludzki umys� nie jest w stanie ogarn�� w ca�o�ci.Spektakl i tragedi�. Sto tysi�cy zgromadzonych w wielkim amfiteatrzeVlhanian b�dzie ta�czy�o bez odpoczynku, bez chwili wytchnienia, bezjedzenia i snu. B�d� ta�czyli tak d�ugo, a� wreszcie utrac� panowanie nadsob� i ich bicze zaczn� wyszarpywa� strz�py z cia� s�siad�w, a� ich sercap�kn�, a aren� wype�ni� trupy.... [ Pobierz całość w formacie PDF ]