Zaufac ziemi, eBooks txt
[ Pobierz całość w formacie PDF ]MARIA GRODECKAZAUFA� ZIEMITower Press 2000Copyright by Tower Press, Gda�sk 2000Mo�esz unikn�� nieszcz��zes�anych przez Niebo,ale nie ma ucieczki przed nieszcz�ciem,kt�re sami na siebie �ci�gamy.(Z KSI�GI PRZEMIAN � I CHING)5PRZEDMOWAIstnieje w naszej codziennej rzeczywisto�ci fakt zdumiewaj�cy. Ot�, nikt chyba niezaprzeczy temu, jak wa�ne dla cz�owieka jest zdrowie. Do ilu nieszcz��, utraty r�nych szans iokazji oraz zwi�zanych z tych korzy�ci materialnych i niematerialnych, w skali zar�wnoosobistej i rodzinnej, jak i spo�eczno-gospodarczej, w skali krajowej i �wiatowej, prowadz�choroby, uzale�nienia i g��d.Mniej natomiast os�b, mo�e poza lekarzami i dietetykami nie zdominowanymi przez mira�echemioterapii, zdaje sobie spraw�, �e g��wnym czynnikiem (wspomaganym oczywi�cie przezw�a�ciwy stan umys�u i ruch fizyczny) utrzymania i poprawy zdrowia (czy wyleczenia zchoroby) jest w�a�ciwy spos�b od�ywiania si�.Ludzie za� od�ywiaj� si� bardzo r�nie. Co wi�cej, nie przywi�zuj� do tego na co dzie�wi�kszej wagi. Z kolei za�, co pewien czas, z niekt�rych kr�g�w lekarzy i �ywieniowc�w (i nietylko) lansuje si� coraz to inne pogl�dy (cz�sto zwane teoriami, nies�usznie, gdy� nimi nie s�) natemat wybranych zasad zdrowego od�ywiania si�. Cz�sto te� te nowe, rewelacyjne zasadyod�ywiania dotycz� jednego lub kilku tylko sk�adnik�w od�ywczych czy produkt�w. Oderwanes� wi�c od ca�okszta�tu sposobu od�ywiania si�.Tymczasem od tysi�cleci znany by� i jest nadal wielu ludziom oraz praktykowany w ka�dymniemal zak�tku kuli ziemskiej (poza Eskimosami i plemionami nomad�w) spos�b od�ywiania niegorszy (m�wi�c ostro�nie) pod wzgl�dami zdrowotnymi, a zdecydowanie lepszy w aspekcieetycznym, ekonomicznym i ekologicznym � czeg� chcie� wi�cej � od sposobu od�ywiania si�rozpowszechnionego od parudziesi�ciu lat w kr�gu wp�yw�w cywilizacji zachodniej.Co wi�cej, coraz liczniejsze wsp�czesne publikacje medyczne i nauki o �ywieniu � szkoda,�e g��wnie tylko zachodnie � a nie �tylko� przyk�ady dawniej i wsp�cze�nie �yj�cych, danehistoryczne i obserwacje, czy wiedza i praktyka pochodz�ca z dziedzin nie zwi�zanych z nauk�akademick�, jak np. tradycyjna medycyna chi�ska czy makrobiotyka, coraz bardziej potwierdzaj�wy�szo��, w�a�nie pod wzgl�dem zdrowotnym, kierunku od�ywiania si�, o kt�rym mowa w ca�ejksi��ce Marii Grodeckiej, i o kt�rym za chwil�. Zreszt� niniejsza ksi��eczka Autorki rozwa�a ipodsumowuje zar�wno te wspomniane, jak i inne aspekty dwu zasadniczo odmiennych sposob�w�ywienia.Dodatkowo przypomn� tu fakt kumulowania si� ska�e� chemicznych, zw�aszcza metalici�kich, w kolejnych ogniwach �a�cucha pokarmowego w przyrodzie. Je�eli teraz u�wiadomimysobie, �e produkty pochodzenia zwierz�cego, czyli zwi�zane z ostatnim ogniwem �a�cuchapokarmowego, kumuluj� w sobie cz�sto wielokrotnie wi�cej ska�e� ni� zbo�a, warzywa i inneprodukty ro�linne zjadane przez te zwierz�ta, to fakt ten podkre�li tylko dramatyzm, a zarazemparadoksalno�� i absurdalno�� postaw �ywieniowych najbardziej w�r�d ludzirozpowszechnionych.6Tym bowiem, od tysi�cleci znanym, sposobem zdrowego, a jednocze�nie bez w�tpieniawysoko etycznego, ekonomicznego i ekologicznego od�ywiania si� by� i jest wegetarianizm. I towegetarianizm oparty, po pierwsze, na spo�ywaniu tzw. ca�o�ci pokarmowych, czyli jak dzi�cz�sto m�wimy, �ywno�ci nie rafinowanej (na pewno do takiej �ywno�ci nie nale��: chleby,makarony i inne wyroby z bia�ej m�ki, bia�y ry�, cukier czy s�l kuchenna), po drugie na zasadachd�ugiego �ucia ka�dego k�sa bez popijania, jadania prostych, ale zr�nicowanychpokarm�w i tylko wtedy, kiedy si� jest g�odnym, i� nieprzejadania si�. Podobny walorzdrowotny mia�y diety spe�niaj�ce powy�sze warunki, ale w kt�rych pojawia�o si� mi�so (zwykledziczyzna), jedzone bardzo rzadko, zwykle z okazji wa�nych wydarze� i w niewielkich ilo�ciach.Co wi�cej, wegetaria�ski i zbli�one do niego sposoby od�ywiania si�, o czym Autorka niewspomina, nie nale�a�y w historii, ani nie nale�� obecnie do rzadko�ci. Najbardziej chyba w�wiecie renomowana organizacja specjalist�w �ywienia, Ameryka�skie TowarzystwoDietetyczne (American Dietetic Association), w przytaczanym zreszt� przez Autork� raporcie �oficjalnym stanowisku wobec wegeterianizmu � podkre�la fakt, �e: �wi�kszo�� ludzko�ci przezwielk� cz�� swoich dziej�w utrzymywa�a si� (�), a znaczna wi�kszo�� ludzko�ci wsp�cze�nieod�ywia si� nadal na bazie diet wegetaria�skich lub zbli�onych do wegetaria�skich�.Fakt ten jest powszechnie nieznany, b�d� przemilczany przez wielu specjalist�w.Opracowania historyczne, zw�aszcza podr�czniki, w olbrzymiej wi�kszo�ci rejestruj� z dziedzinyod�ywiania si� tylko wydarzenia nadzwyczajne b�d� opisuj�, co znajdowa�o si� na stolebogatszej, arystokratycznej mniejszo�ci poszczeg�lnych spo�ecze�stw. Daje to ca�kowiciefa�szywy obraz codziennego �ycia znacznej wi�kszo�ci ludzi.A zupe�nie ju� innym faktem jest, powszechna tak dawniej, jak i dzi�, ch�� jadania mi�sakiedy tylko i ile mo�na, czy te� przyczyny jego niejadania. Cho� np. Indie mog� by� pi�knymprzyk�adem przyj�cia z wyboru wegeteria�skiego sposobu od�ywiania si� w skali ca�ej kraju. Izn�w odmienna kwesti� jest, �e uczyni�y to dawno, za przyk�adem i przewodnictwem swoicho�wieconych kr�l�w i m�drc�w (riszich) oraz wy�szych warstw spo�ecznych. Cz�onkowie tychbogatszych warstw wsp�cze�nie, jak na ironi� losu, coraz cz�ciej gustuj� w zachodnimsposobie �ycia i od�ywiania si�Tymczasem kl�ski masowego g�odu w najbardziej ludnych cz�ciach �wiata, w tym wIndiach, zlikwidowano bynajmniej nie poprzez zwi�kszenie produkcji zwierz�cej, ale ro�linnej!Znane s� te� wsp�cze�nie inne przyk�ady ca�ych spo�ecze�stw ludzi d�ugowiecznych izdrowych, jak np. nar�d Hunz�w, mieszka�cy doliny Vilcabamba, czy wielu mieszka�c�w P�w.Ba�ka�skiego i Kaukazu. ��czy ich przede wszystkim (poza tym, �e �yj� poza miastem, wdolinach g�rskich lub podg�rskich) spos�b od�ywiania si�. Pokarm ich jest prosty i sk�py, opartyg��wnie na ziarnie zb�, m�ce razowej, owocach, warzywach i nabiale (w r�nym zreszt�stopniu). Mi�so, je�li jadaj�, to z rzadka i w niewielkich ilo�ciach.Wegeterianami z wyboru by�o wielu s�awnych ludzi, nie tylko Wschodu, ale i Zachodu, jaknp.: Asioka, Pitagoras, Empedokles, Platon, Plotyn, Diogenes, Plutarch, Owidiusz, Wergiliusz,Cycero, Herodot i inni staro�ytni, a z bli�szych nam: Leonardo da Vinci, G. B. Shaw, To�stoj,Wagner, Einstein i inni, nie wymieniaj�c tu wielkich Nauczycieli ludzko�ci, kt�rych naukirozwini�to p�niej w r�ne formy religii. Istniej� te� �r�d�a historyczne, z kt�rych wynika, �epierwsi chrze�cijanie i Ojcowie Ko�cio�a (m.in. �wi�ci: Augustyn, Antoni, Franciszek z Asy�u,Hieronim) nie jadali mi�sa (co najwy�ej ryb� podczas wa�nej okazji) i traktowali to jako zasad�etyczn� (a tak�e zdrowotn�), wynikaj�c� z nauki Chrystusa.To tyle, aby podkre�li�, �e Autorka w swoich pogl�dach i postawie na co dzie� nie jestbynajmniej odosobniona. Z drugiej strony szkoda, �e Autorka nie rozwin�a bardziej w�tkuPisma �wi�tego. Ono w ko�cu stanowi pisan� podstaw� wszelkich zasad etycznych w naszym7kr�gu kulturowym. Zezwolenie ludziom, po potopie, na jadanie wszystkiego, co si� porusza i�yje, stanowi jedyne w ca�ej Biblii wyra�ne sformu�owanie, bezpo�rednio wk�adaj�ce w ustaBoga s�owa pozwolenia na jedzenie zwierz�t (poza rytua�em zjadania mi�sa ofiarnego przezkap�an�w). W pozosta�ych miejscach Pisma �wi�tego znajdujemy ca�kowicie przeciwnestanowisko. Wystarczy przypomnie� pierwotn� wypowied� Boga, zaraz po akcie Stworzenia,jednoznacznie okre�laj�c� rodzaj pokarmu, do jakiego powinien si� ogranicza� cz�owiek: �Otowam daj� wszelk� ro�lin� przynosz�c� ziarno po ca�ej ziemi i wszelkie drzewo, kt�regoowoc ma w sobie nasienie: dla was b�d� one pokarmem� (Rodz 1, 29). Prawo to zostajenied�ugo potem potwierdzone s�owami: �a przecie� pokarmem twym s� p�ody roli� (Rodz 3, 18).A jak ma si� �w nieszcz�sny tekst zezwolenia do nadanego ju� p�niej przez Boga Vprzykazania Dekalogu: �Nie b�dziesz zabija��. Kropka. Bez �adnych ogranicze� tegoprzykazania tylko do niezabijania ludzi�Poniewa� Autorka wybija w swej ksi��ce na plan pierwszy w�a�nie aspekty etyczne izdrowotne problemu od�ywiania si�, tu kilka zda� o aspekcie ekonomicznym i ekologicznym.Potwierdzam wszystkie dane i tezy dotycz�ce lapidarnie zarysowanych stron ekonomicznych iekologicznych od�ywiania si�. Dodam zreszt�, �e Autorka i tak oszcz�dza Czytelnikowi bardziejprzera�aj�cych fakt�w i wniosk�w.Ilu bowiem z nas zdaje sobie spraw� z tego, co jest g��wn� przyczyn� wycinania na masow�skal� tzw. las�w deszczowych (zw�aszcza d�ungli Amazonii i Afryki), co szybkimi krokamimo�e nasz� Ziemi� doprowadzi� do globalnego kataklizmu? �e przyczyn� t� nie jest ch��pozyskania drewna � to sprawa marginesowa. Ot�, te wiekowe lasy wycina si� przedewszystkim po to, by na ich miejscu urz�dzi� pastwiska i uprawy zb�, warzyw i innych ro�linprzeznaczonych na pasz� do hodowli zwierz�t. A nale�y wiedzie�, �e gleba pozosta�a powyci�ciu d�ungli stanowi cienk� i lekk� warstw� i w praktyce ju� po 5 latach rolniczegou�ytkowania staje si� praktycznie nieurodzajna. Trzeba wi�c karczowa� nowe obszary lasu. Natej za� pozostawionej, ja�owej glebie d�ungla ju� nie odrasta� I ludzko�� traci kolejn� cz��zar�wno swoich �zielonych p�uc�, jak i swojego rezerwuaru (a zarazem regulatora obiegu)s�odkiej wody. Traci tak�e gleby, nie chronione ju� przed erozj� przez drzewa�Nieefektywno�� ekonomiczna z kolei, od�ywiania si� bazuj�cego na mi�sie, jest dlaekonomisty szczeg�lnie szokuj�ca. Czy jest bowiem do pomy�lenia, aby w gospodarceopieraj�cej si� na zdrowych zasadach ekonomicznych, utrzymywano i, co wi�cej, rozszerzano (wskali ca�ej gospodarki) technologie wielokrotnie kosztowniejsze od istniej�cych, daj�cychprodukty co najmniej r�wnowa�ne? A tak� w�... [ Pobierz całość w formacie PDF ]