Zeglarz, eBooks txt
[ Pobierz całość w formacie PDF ]Jerzy Szaniawski�eglarzZ: Dramaty WybraneBiblioteka klasyki Plskiej i obcejWydawnictwo LiterackiejKrak�w 1973OsobyJanMedRze�biarzPrzewodnicz�cyRektorAdmira�Pawe� SzmidtStary marynarzWydawcaDoktorowaFelciaIzaKapelmistrz Pan z komitetu Studenti rze�biarska. W szklanym wykuszu nal U du�y model pomnika, przedstawiaj�cy<<\\ikl� �szlachetn�" posta� kapitana Nuta �1'rzty postaci kapitana na wpoi zanurzonymorskich, ton�cy �aglowiec. Na kanapie le�y', Przez okienko wykuszu spogl�da na ulic�iti�la posta� dziewcz�cia, nazywanego Med,i > .-;lo�, M�d?ii teraz dobrze, bardzo dobrze, gdyby� nie:t...l na odpowied�, bo zamilkl, ale �e i dziew-rala, m�wi dalej iloslra moja nie by�a smutna...lobrze, �e tutaj teraz nie mam przy sobie�eglarzAkt pierwszy153kochanki, ale siostr�... kochanka m�czy�aby mnie...a ja chc� tylko odpoczywa�, odpoczywa� po...Med...Po wysi�ku tw�rczym...powiedzia�a to, jakby my�l�c o czym� innym, patrz�c wci�� na ulic� Rze�biarzTak, �po wysi�ku tw�rczym". Powiedzia�a� to �adniej... Ja chcia�em powiedzie� po prostu �odpoczywa� po robocie"... I obiecuj�, �e b�d� odpoczywa� teraz d�ugo... Mo�e miesi�c, mo�e dwa, mo�e nawet rok... (po chwili) A mo�e bym pojecha� gdzie� daleko, daleko... Pami�tam, lubi�a� m�wi� ze mn� o dalekich podr�ach...zamy�lil si� MedTak... rozmawia�am z tob� cz�sto o dalekich krajach... Rze�biarzA wi�c pojedziemy... Milczenie.Med, nic ci� nie obchodzi, co m�wi�, my�lisz o czym� innym. MedNie... s�ucham, m�w... Rze�biarzPatrzysz w dal i... czekasz... Z rybackiej jeste�my rodziny... To ju� we krwi maj� c�rki nadmorskich rybak�w, �e � oczekuj�... Wyp�ynie kto� drogi na morze, a one patrz� na dalekie �agle, badaj� niebo, ws�uchuj� si� w krzyk mewy � czy nie jest to g�os z�owr�bny, zwiastuj�cy burz�, (po chwili) Ale ty � nie b�j si�, Med... Jan lada dzie� wr�ci. MedJu� dawno powinien by� wr�ci�... Rze�biarzWida� ma tam jakie� wa�ne sprawy. MedI najwa�niejsze mo�na za�atwi� przez p�tora roku.Rze�biarzNo, moja Med... Trzeba zrozumie�, �e co innego jest �najwa�niejsza sprawa" dla dziewczyny, inna � dla mnie, rze�biarza, a inna dla takiego, jak on... Mo�e tam znalaz� w tych dalekich stronach jakie� stare papyrusy, jak�� mumi� albo jeszcze co� wa�niejszego i nie mo�e si� od tego oderwa�... To trzeba zrozumie�.MedTak... mog� zrozumie�, �e dla niego stara mumia wi�cej warta ni� m�oda... narzeczona... Ale zrozumie� to przez p�tora roku, to troch�... (niemal przez Izy) za d�ugo...Rze�biarzCo? Czy si� ju� buntujesz? MedNie... Czekam... (nads�uchuje) Kto� idzie do nas. Rze�biarzSk�d wiesz, �e do nas? Medstaje jakby w jakim� przeczuciuWiem... (po chwili z rezygnacj�) Ale to... to jeszcze nie... on...Dzwonek. Rze�biarz wstaje leniwie � idzie otworzy� drzwi, wchodzi Rektor.RektorWitam mistrza kochanego. Kze�biarzMoje uszanowanie panu rektorowi. Moja siostra.RektorBardzo mi jest mi�o pozna� siostrzyczk� naszego mistrza. Mistrzu kochany!... Postanowili�my wraz 7. prezesem i admira�em spotka� si� u pana, aby wsp�lnie om�wi� par� spraw. Widz�, �e przyszed�em pierwszy. Rze�biarzPan rektor raczy spocz��. HektorDzi�kuj� �licznie. Pozwoli�em sobie przynie�� tw�r-lii�eglarzAkt pierwszy355cy pomnika kapitana Nuta moj� now� ksi��k�... moje skromne dzie�ko o tym�e kapitanie Nucie... Eze�biarzTo nie dzie�ko, wielkie dzie�o, patrz, Med. MedTak, du�e. Eze�biarzDzi�kuj� bardzo panu rektorowi. RektorJest tu wszystko, co mog�em zebra� o kapitanie. Trzyma�em si� tej metody, aby zacz�� od dzieci�stwa kapitana, a sko�czy� na jego �mierci. MedA to mo�na inaczej? RektorA mo�na, �askawa pani, mo�na i od ko�ca do pocz�tku. Dzwonek, Rze�biarz idzie ku drzwiom.To na pewno prezes albo admira�. Wchodzi Przewodnicz�cy i Admiral.Obaj. Przewodnicz�cyS�uga mistrza, (przedstawia Admira�a) Jego ekscelencja, admira�... Powitanie. Rze�biarzMoja siostra. Powitania. Przewodnicz�cyMistrzu kochany, pom�wmy o naszych sprawach. Zbli�a si� chwila ods�oni�cia pomnika. Za par� tygodni ze spi�owej postaci kapitana Nuta zerwiemy zas�on�... Tu westchn�� Rektor, pokiwa� g�ow� Admiral.Jeden z plac�w miejskich otrzyma prawdziw� ozdo-b�...wskazuje na pomnik . . RektorBa... ba... . . ... : : . , / , - . �Admira�Wielk� ozdob�... Przewodnicz�cyNa barki moje, jako przewodnicz�cego komitetu, | spada teraz obowi�zek udekorowania placu wysoko postawionymi osobami. A nie jest to �atwe! Trzeba bowiem po��czy� hierarchi� z malowniczo�ci� grup. Porz�dek, bezpiecze�stwo i to, �eby si� nie poobra-�ano, bior� na swe barki. Musi to by� zrobione praktycznie, przyzwoicie i estetycznie. W�a�nie w estetyce pan mi pomo�e. Rze�biarzI, panie prezesie. Pu�ci� na plac bractwo, kto pierwszy, ten lepszy. Czy ja si� znam na tym, kto tu pierwszy, a kto drugi... Admira�Ale mnie pan mo�e nie odm�wi swej estetycznej pomocy, (otwiera pude�ko) Oto plastyczny plan wystawy morskiej, kt�ra b�dzie otwarta w zwi�zku z ods�oni�ciem pomnika. Rze�biarzNo, �licznie! Domki, bramy, trawniki. Patrz, Med! MedTak, �adne. Jakby w sklepie z zabawkami. Admira�Niestety, nie wszystkie pawilony da si� zape�ni�. RektorCzy rzeczywi�cie, kochany admirale, jest tak ma�o eksponat�w? AdmiralNiewiele. Damy sobie jeszcze rad� z dzia�em historycznym; z dzia�em naukowo-rozrywkowym. Ciekawy b�dzie dzia� bestyj morskich, �ywych i wypchanych; dzia� �legend �eglarskich" przedstawia si� nawet imponuj�co. Ale rad�cie mi, panowie, czym zape�ni� pawilon pami�tek po kapitanie Nucie? Rodzinne miasto kapitana, a nie ma po nim �adnych pami�tek... RektorJest tylko dom, w kt�rym, i to � podobno, ujrza�356�eglarzAkt pierwszy357�wiat�o dzienne kapitan-bohater. Ale domu do pawilonu nie przeniesiemy... Przewodnicz�cyZw�aszcza �e jest nadbudowany i wy�szy ni� ca�y pawilon. Rze�biarzTak, to by�oby trudne. RektorZapytani pan�w, dlaczego w og�le stanie pawilon dla pami�tek, je�eli tych pami�tek, �e si� tak wyra��, nie ma. Admira�No, nie mo�emy si� obej�� bez pami�tek po kapitanie Nucie. Da�em nawet og�oszenie. �Poszukuje si� pami�tek po kapitanie Nucie..." Przewodnicz�cyNo i co? bez skutku? nikt si� nie zg�osi�? Admira�Ze skutkiem. Zg�osi� si�. RektorKto? Admira�Pewien stolarz przyni�s� mi kulawy stolik i powiada, �e to jest stolik kapitana Nuta. Wyda�o mi si�, �e stolik jest zbyt po�piesznie archaizowany. Dziurki, kt�re tocz� robaki, by�y, zdaje si�, wywiercone �widerkiem. RektorTo m�dry stolarz. Admira�Nie tylko m�dry, ale i bezczelny. Bo kiedy powiadam do niego, jaki ma on dow�d, �e to jest stolik kapitana Nuta, on pyta mnie: �A jaki pan ma dow�d, | �e to nie jest stolik kapitana Nuta?" Przewodnicz�cyNo i co? Admira�C� by�o robi�, wzi��em stolik... W tej chwili Med co� zobaczy�a, zrywa si�, wybiega, \jakby nie widz�c obecnych. Wszyscy zdziwieni. Milczenie. RektorSiostrzyczka pa�ska wybieg�a jak ta sarenka... Rze�biarzpatrzy na drzwi, co� pos�ysza�, co zrobi�o na nim wra�eniePrzepraszam pan�w...Nie doko�czy� niemal, pobieg� i znikn�� za drzwiami. Jeszcze wi�ksze zdziwienie pozosta�ych. Admira�Sta�o si� co�... RektorJakie� g�osy... Przewodnicz�cyNie rozumiem, uciekli... i zostawili nas jak g�upich. Stoj� zdziwieni, czekaj�. Admira�Ca�uj� si�... Rektor�ciskaj�... Przewodnicz�cyCiesz� si�... Ze dwa lata chyba si� nie widzieli... S�ycha� coraz wyra�niej trzy g�osy. Wchodzi podniecona Med, za ni� weso�o idzie Jan i Rze�biarz. Rze�biarzPrzepraszam pan�w, ale to tak niespodzianie. Przyjaciel m�j i narzeczony siostry. Przyjecha� z dalekiej podr�y. RektorAch, my si� przecie dobrze znamy. To m�j by�y s�uchacz! .fanNie by�em tu p�tora roku. Widz� jakie� zmiany. Ciebie w otoczeniu wysoko postawionych os�b. Winszuj�... (nagle uderzony widokiem pomnika) A to co? przecie� to... to kapitan Nut... Rze�biarzModel pomnika...158Zeglar?Akt pierwszy158Jan ' ' ���-��Model � pomnika? MedNie wiesz o niczym, nie pisa�am ci... RektorPan nie wie nic o pomniku? Przewodni cz�cyNiezad�ugo ods�aniamy. JanNie wiem nic... By�em daleko. Nie czyta�em gazet... To nadzwyczajne... RektorKochany uczniu, wiesz chyba, jako historyk, �e w tym roku up�ywa pi��dziesi�t lat od chwili bohaterskiej �mierci kapitana Nuta. Przewodnicz�cyWi�c miasto nasze, kt�re jest jego kolebk�... JanNadzwyczajne... Med pilnie i niemal 2 przestrachem patrz�c na JanaDlaczego m�wisz �nadzwyczajne"? Wszyscy patrz� zainteresowani, dlaczego wiadomo�� o pomniku wywar�a na przyby�ym takie wra�enie. Janockn�� si�, spostrzeg� ksi��k� Rektora, czyta napis na ok�adce�Kapitan Nut", (bierze ksi��k�, otwiera) Ach, to biografia kapitana Nuta, pisana przez pana rektora... Eektor zaniepokojony zagadkowym u�miechemTak... Admira�Ale my nie przeszkadzajmy. Narzeczony z dalekiej podr�y... Przewodnicz�cyO tak, nie b�dziemy przeszkadzali... RektorOczywi�cie, nie b�dziemy pa�stwu przeszkadzali...Ale... mo�e jeszcze par� s��w... To jest m�j ucze�... Nawet kochany ucze�... sta� wprawdzie na czele stowarzyszenia �Czarnych Beret�w", kt�rzy mnie troch� tam dokuczali... ale to mniejsza... odznacza� si� te� ten ucze� kochany... tym, �e chcia� by� raczej nauczycielem swego profesora. Je�eli ja powiedzia�em �bia�e", on mi dowodzi�, �e to �czarne", l zawsze z jakim� u�mieszkiem. U�mieszek ten i teraz pochwyci�em, gdy wzi�� do r�ki rzecz moj� o kapitanie. Got�w mi filut... h�... h�... i teraz sp�ata� jakiego� figla...JanRzeczywi�cie, zdarzenie nadzwyczajne. Wobec tego, co widz�... mog� powiedzie�, dlaczego wyje�d�a�em st�d tak daleko i na tak d�ugo... Szuka�em wiadomo�ci o kapitanie Nucie... HektorCo?... Przewodnicz�cyO kapitanie Nucie? Admira�To pan mo�e dorzuci� co� nowego!... JanO tak. MedCo wiesz o k... [ Pobierz całość w formacie PDF ]