Zaginione cywilizacje, eBooks txt
[ Pobierz całość w formacie PDF ]ALEKSANDER KONDRATOWZAGINIONE CYWILIZACJE1988Pami�ci moich Rodzic�w,Michai�a Awdiejewicza Kondratowai Tamary Dmitriewny Chodorowejna znak solidarno�ci z Narodem Polskimpo�wi�camSPIS RZECZYPrzedmowa do wydania polskiegoOdkrycie nowych �wiat�wW poszukiwaniu AtlantydyTajemnica Sfinksa�ladami �Syn�w S�o�ca"�Dary Wschodu"Trzecia kolebkaTajemnica pod siedmioma piecz�ciamiWyspa MinotauraGrecja przed GrekamiZadziwiaj�cy dysk z PhaistosKim jeste�cie, Hetyci?Etruskowie-zagadka numer jedenEuropa jeszcze nie odkrytaCzarna AtlantydaTrzecie odkrycie AmerykiTajemnice kraju Hotu-matuyPoznanie tajemnicPRZEDMOWA DO WYDANIA POLSKIEGOW r 1971 ukaza�o si� w przek�adzie polskim pierwsze wydanie moich Zaginionych cywilizacjiWydanie pi�te r�ni si� od poprzednich w spos�b zasadniczyW oryginale Zaginione cywilizacje powsta�y przed pi�tnastoma laty Jest oczywiste, �e w tymczasie dokonano nowych odkry� archeologicznych, pog��biono wiedz� o dawnych j�zykach Wynikitych odkry� znalaz�y swoje miejsce w wydaniu obecnym Uzna�em za konieczne powi�kszy�obj�to�� ksi��ki, po�wi�ci� oddzielne rozdzia�y takim cywilizacjom, jak minojska, hetycka, etruskaZnacznemu poszerzeniu uleg�y rozdzia�y omawiaj�ce pisma staro�ytne, a zw�aszcza najbardziejzagadkowy tekst naszej planety - dysk zapisany hieroglifami, znaleziony w Phaistos na KrecieMam nadziej�, �e rozszerzone i na nowo opracowane wydanie mojej ksi��ki spotka si� wPolsce z takim samym ciep�ym przyj�ciem, jak wariant poprzedniAleksander Kondrat�wLeningrad, 28011980ODKRYCIE NOWYCH �WIAT�W�ZIEMIA MA KSZTA�T KUFRA...�Ziemia ma kszta�t kufra..." - z powag� twierdzi� Kosmas Indikopleustes (tj. P�ywaj�cy do Indii).Okre�li� on l�d jako prostok�t podzielony dok�adnie na trzy cz�ci: Europ�, Azj� i Afryk�. Prostok�tten otaczaj� wody Oceanu �wiata, za kt�rym istnieje jeszcze jedna ziemia, tylko mniejsza. Na niejznajduje si� Raj, z kt�rego p�yn� pod oceanem, na nasz� grzeszn� wielk� ziemi�, cztery du�erzeki: Nil, Eufrat, Tygrys i Ganges. Ziemi� otaczaj� kryszta�owe mury, na kt�rych spoczywa niebopodobne do przykrywaj�cego wieka. Na noc s�o�ce zachodzi za g�r� le��c� na dalekiej p�nocyziemi.Kosmas Indikopleustes, kupiec bizantyjski, by� w Turcji, Egipcie, a mo�e i na Cejlonie. Wierzy�jednak nie swoim oczom, ale Biblii. Na przek�r w�asnemu do�wiadczeniu usi�owa� dopasowa� to,co widzia�, do biblijnego opisu budowy wszech�wiata. Przez d�ugie lata dzie�o Kosmasa by�o�r�d�em wiedzy o �wiecie i zamieszkuj�cych go ludach.Czas jednak mija�, a z nim ulega�y zmianom wyobra�enia o �wiecie.Przez d�ugi okres uboga Europa spogl�da�a zawistnie na bogaty arabski wsch�d, a kupcyGenui, Wenecji czy innych miast dawno ostrzyli sobie z�by na bogactwo i zyski przedsi�biorczychkupc�w arabskich, �ydowskich, syryjskich czy tunezyjskich. Znalaz� si� pow�d do wyr�wnaniarachunk�w. Pod panowaniem �nikczemnych muzu�man�w" znajdowa�a si� Jerozolima z GrobemPa�skim. Rozpoczyna si� okres wypraw krzy�owych.Na miejsce bredni o ludziach z uszami jak prze�cierad�a, o z�otoz�bych rybach rosn�cych nadrzewach i innych �cudach Wschodu" przychodzi prawdziwa wiedza.Czas p�ynie. Rozszerzaj� si� granice �wiata. Energiczni kupcy Wenecji i Genui odbywaj�dalekie i niebezpieczne podr�e, przywo�� do Europy wiadomo�ci straszliwe i zadziwiaj�ce. �wiatokazuje si� wielki, rozci�ga si� tysi�ce kilometr�w na wsch�d i po�udnie od �centrum �wiata" -Jerozolimy . Na bezkresnych przestrzeniach Azji �rodkowej jest miejsce na niejedn��chrze�cija�sk�" Europ�.KRWAWY BRZASKEuropa zrzuca okowy rozdrobnienia feudalnego. Kr�lowie ograniczaj� wszechw�adz� ksi���t ihrabi�w, biskup�w i opat�w. Pomaga im w tym drobna szlachta i formuj�ca si� bur�uazja.Wkraczamy w czasy nowo�ytne.Jedna za drug� wychodz� w morze karawele portugalskiego ksi�cia Henryka o przydomku��eglarz". Niebezpieczna i przera�aj�ca jest droga na po�udnie wzd�u� niego�cinnych wybrze�yAfryki. Ogromnym sukcesem, i to dopiero po kilku pr�bach, sta�o si� okr��enie os�awionegoprzyl�dka Nie , uchodz�cego wed�ug antycznej legendy za koniec �wiata. Kosztowne to by�ywyprawy, tote� ksi��� nie cieszy� si� popularno�ci� w Portugalii.Ale oto przychodzi z dalekich brzeg�w Afryki wiadomo��, kt�ra od razu zamkn�a krytykomusta, a Henryka obdarzy�a imieniem �nowego Aleksandra Macedo�skiego". �Martwa pustyniaprzeistacza si� w okolice zaludnione" .- g�osi�a po swym powrocie w r. 1441 wyprawa kapitanaNu�o Tristao, a mieszka�cy Lizbony mieli nie lada sensacj�, ogl�daj�c czarnych niewolnik�w zwe�nistymi w�osami, r�ni�cych si� wyra�nie od ciemnosk�rych Maur�w. Zdarzenie to rozpoczynahaniebny okres handlu niewolnikami.Po dwu latach Tristao przywozi now� parti� niewolnik�w, kt�rych sprzedaje w Lizbonie powysokiej cenie. W nast�pnym roku po zyskowny ��ywy towar" wyrusza Lancarote, kt�ry otrzyma�od Henryka �eglarza licencj� na handel w Afryce. W morze wychodzi sze�� okr�t�w.�B�g, Pan nasz, nagradzaj�cy wed�ug zas�ug dobre uczynki, zapragn��, aby za trudy w Jegos�u�bie otrzymali oni zado��uczynienie i schwytali Murzyn�w, m�czyzn, kobiet i dzieci stosze��dziesi�t pi�� g��w, nie licz�c tych, kt�rzy zmarli lub kt�rych zabito" - pisa� kronikarzwsp�czesny Henrykowi �eglarzowi.Wielu historyk�w Zachodu otoczy�o imi� ksi�cia Henryka aureol� �wi�to�ci. �Jego usta nie zna�ysmaku wina i nigdy nie dotkn�y ust kobiety. Nikomu z obra�aj�cych go nie zdarzy�o si� us�ysze� wodpowiedzi obelgi" - rozczulaj�co pisze na przyk�ad historyk niemiecki Oskar Peschel. Oddajmyjednak g�os kronikarzowi Azurarze:�Ojcze Niebieski! B�agam Ci�, nie daj �zom moim wzruszy� mego sumienia, albowiem ka�e mip�aka� z �a�o�ci nad cierpieniem nie ich (Murzyn�w) religia, ale ich ludzka natura... Jakie� sercemog�oby by� tak nieczu�e, aby nie zosta�o poruszone uczuciem �alu na widok tych ludzi?Niekt�rzy, opu�ciwszy g�owy, z oczyma pe�nymi �ez, spogl�dali na siebie; inni j�czeli �a�o�nie, inniuderzali si� po twarzy i tarzali po ziemi, kto� tam zawodzi�, jak nakazuje obyczaj jego krajupodczas pogrzebu. I chocia� nie rozumieli�my ich mowy, jej d�wi�ki wyra�a�y w pe�ni ca�y ichsmutek. I �eby jeszcze bardziej pog��bi� ich cierpienia, zjawili si� ci, kt�rych zadaniem by� rozdzia�je�c�w; aby utworzy� pi�� partii, zacz�li ich rozdziela�, przysz�o do tego, �e roz��czano ojc�w zsynami, m��w z �onami, braci z siostrami. Nie zwracano uwagi ani na przyja��, ani napokrewie�stwo, ka�dy stawa� tam, gdzie chcia� los... kiedy ju� je�c�w jako� ustawiono, dzieci,widz�c swych ojc�w w innej grupie, wyrywa�y si� do nich wszelkimi si�ami; matki obejmowa�y swojedzieci i k�ad�y si� z nimi na ziemi�, przyjmowa�y uderzenia nie bacz�c na b�l, byleby tylko ich nieodda�."Na to niebywa�e widowisko przybyli mieszka�cy miasta i okolicznych wsi. Obecny by� i ksi���Henryk ze swym dworem. Je�eli jednak prosty lud ogarn�o na ten widok tak silne wzburzenie, ��ekieruj�cych rozdzielaniem (Murzyn�w) ogarn�� przestrach", ten wz�r chrze�cijanina i humanistych�odno spogl�da� z wierzchowca na nikczemny podzia� zdobyczy. I nie zwlekaj�c pasowa�Lancarote'a na rycerza �nagradzaj�c go szczodrze za wyj�tkowe zas�ugi". Tak pisze Azurara.DROGA MORSKA DO INDIIApetyt wzrasta w miar� jedzenia. Ekspedycja Lancarote'a liczy�a sze�� okr�t�w. W nast�pnymroku wyp�ywa do Afryki ju� dwadzie�cia sze�� - ca�a flotylla.Coraz dalej i dalej na po�udnie �egluj� portugalskie okr�ty w poszukiwaniu z�ota i �czarnej ko�cis�oniowej" - niewolnik�w. Odkryto wybrze�e Gwinei, uj�cie Nigru i Kongo. W 1488 r. BartolomeoDiaz dociera do Przyl�dka Dobrej Nadziei (Diaz nazwa� go Przyl�dkiem Burz - Cabo Tormentoso -a dopiero Jan II zmieni� nazw� na t�, jak� znamy dzisiaj, w nadziei odnalezienia poszukiwanejdrogi do Indii) i widzi, �e �brzeg tutaj zawraca na p�nocny wsch�d w kierunku Etiopii, stwarzaj�cwielk� nadziej� na odkrycie Indii".Pragnienia tego Diaz nie zaspokoi�. Wyczerpana za�oga potrzebowa�a odpoczynku, zawr�conodo kraju. Ale ju� dziesi�� lat p�niej trzy okr�ty pod flag� admiralsk� Vasco da Gamy odbijaj� odbrzeg�w Portugalii z rozkazem dotarcia do Indii.Okr�ty op�ywaj� Przyl�dek Dobrej Nadziei i p�yn� wzd�u� brzegu Afryki wschodniej, chwytaj� podrodze tubylc�w �natychmiast poddaj�c ich torturze", aby wskazali drog� do Indii.Portugalczykom szcz�cie dopisa�o. W Malindi przyby� na pok�ad najlepszy pilot nawigator tychczas�w, Arab Achmed ibn Mad�id. Pod jego sprawnym kierownictwem okr�ty Vasco da Gamyprzybijaj� 20 maja 1498 r. do brzeg�w dalekich i przedziwnych Indii.Odleg�y dot�d i nieosi�galny Wsch�d - tu� za burt�! Marzenie spe�nione. Rozpoczyna si� nowakrwawa karta zdobyczy kolonialnych, mord�w, grabie�y. �O, gdybym ja wiedzia�, co b�dziep�niej!" - wo�a� ibn Mad�id. Nawet portugalski wicekr�l Indii przyzna�, �e Portugalczycy wkroczylido Indii z mieczem w jednej r�ce i krucyfiksem w drugiej. Potwierdza to historyk portugalski Alf onsRaabe. �Pierwszych konkwistador�w Indii par�a naprz�d, jak si� wydaje, ��dza z�ota, kt�ranieuchronnie poci�ga za sob� ��dz� krwi." Czym mog�y przeciwstawi� si� rozdrobnione na wrogiesobie ksi�stewka Indie, maj�c za przeciwnik�w zach�annych na zdobycz, okrutnych i fanatycznychPortugalczyk�w, dla kt�rych grabie� by�a zjawiskiem normalnym, a zab�jstwo �poganina" - dobrymuczynkiem?Portugalia kieruje swoje okr�ty nie tylko do Indii, spogl�da po��dliwym wzrokiem tak�e i na innekraje Wschodu. W 1507 roku flotylla pod dow�dztwem Alfonsa d'Albuquerque pojawia si� wZatoce Perskiej, rabuje i pali osiedla. Albuquerque poleca obcina� je�com nosy, m�czyz... [ Pobierz całość w formacie PDF ]